Bokserzy

Tomasz Adamek

Tomasz Adamek (ur. 1 grudnia 1976 w Żywcu) – polski bokser, były zawodowy mistrz świata organizacji International Boxing Federation (IBF) i International Boxing Organization (IBO) w kategorii juniorciężkiej oraz World Boxing Council (WBC) w kategorii półciężkiej, medalista mistrzostw Europy amatorów, międzynarodowy mistrz Polski. Zdobywca 2. miejsca w 2005 i 4. w 2006 roku w plebiscycie na najlepszego sportowca Polski. Założyciel klubu sportowego KS Cios-Adamek w Gilowicach.

Jest pierwszym Polakiem, który zdobył „Muhammad Ali Giant Athlete Award”, nagrodę imienia Muhammada Alego za wybitne osiągnięcia sportowe i postawę poza ringiem, a także The Ring championship belt – pas mistrzowski magazynu „The Ring”.

W 2000 roku zrezygnował z przygotowań do igrzysk w Sydney i zdecydował o przejściu na zawodowstwo. Podpisał profesjonalny kontrakt z grupą Andrzeja Gmitruka – Boxing Europe, a jego pierwszym promotorem został Brytyjczyk cypryjskiego pochodzenia – Panos Eliades, prowadzący wcześniej m.in. Lennoxa Lewisa.

Swoje pierwsze zawodowe walki stoczył w Anglii w 1999 roku, kolejno w Manchesterze i Londynie. W debiucie rywalem Polaka był bokser z RPA – Israel Khumalo. Adamek wygrał pewnie, przez nokaut w pierwszej rundzie.

Pierwszym trudnym przeciwnikiem okazał się Sycylijczyk z belgijskim paszportem – Rudi Lupo, z którym Polak rozegrał zwycięski pojedynek w 2001 roku o tytuł interkontynentalny mało znanej organizacji IBC. Była to pierwsza potyczka, której nie udało mu się zakończyć przed czasem (wcześniejszych dziesięciu rywali znokautował).

W 2002 roku promotorem Adamka został Norweg Steffen Tangstad (szef firmy Modern Sports And Events, były mistrz Europy zawodowców wagi ciężkiej). 18 października tego samego roku Adamek wywalczył w Kozienicach tytuł międzynarodowego mistrza Polski, pokonując na punkty Amerykanina Clarka Laverne.

4 października 2003 roku, po zwycięstwie z Amerykaninem Edem Daltonem (nokaut w drugiej rundzie), zdobył mistrzostwo interkontynentalne federacji IBF, a 17 kwietnia 2004 roku dzięki zwycięstwu z Rosjaninem Gabraiłem Gabraiłowem (nokaut w piątej rundzie) również mistrzostwo interkontynentalne WBO. Po tej walce trener i menedżer Adamka, Andrzej Gmitruk skomentował: Tomek był znakomicie przygotowany i zdecydowanie pokonał rywala. Rosyjski pięściarz był trzykrotnie liczony: w pierwszej, trzeciej i piątej rundzie.

We wrześniu 2004 roku Adamek podpisał kontrakt z promotorem Donem Kingiem i wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Rozpoczął treningi w chicagowskim „Windy City Gym” u boku Gołoty, pod okiem trenera Sama Colonny.

Dwa miesiące później – w listopadzie 2004 roku – Adamek dostał propozycję walki o wakujący po Antonio Tarverze pas mistrzowski WBC (Tarver został go pozbawiony, gdyż zamiast obowiązkowej obrony z pierwszym pretendentem WBC Paulem Briggsem, wybrał walkę z Glenem Johnsonem – mistrzem IBF).

21 maja 2005 roku Adamek zmierzył się z Australijczykiem Paulem Briggsem o pas mistrza świata WBC. Wchodzącego do hali United Center w Chicago Polaka przywitało ponad 20 tys. osób oraz setki biało-czerwonych flag (po raz pierwszy przy dźwiękach utworu Funky Polaka – „Pamiętaj” [Nie zapomnij skąd tutaj przybyłem, nie zapomnij gdzie się urodziłem...]). Adamek przystąpił do potyczki z niezaleczonym pękniętym nosem (cztery tygodnie przed walką złamał go na sparingu, przez co w znacznym stopniu zakłócony został tok przygotowań). Po 12 rundach walki, stosunkiem głosów dwa do remisu, sędziowie uznali za zwycięzcę polskiego pięściarza. Tym samym Adamek jako pierwszy Polak w historii wywalczył mistrzostwo świata federacji WBC w kategorii półciężkiej. Zwycięstwo przypłacił ponownym złamaniem nosa (w 2. rundzie).

a początku lipca 2005 roku ustalono, że pierwszą walkę w obronie tytułu Adamek stoczy w Niemczech, a jego przeciwnikiem będzie pierwszy w rankingu WBC pretendent, Niemiec Thomas Ulrich. Obóz Adamka, choć niechętnie (obawiał się faworyzowania przez sędziów zawodnika gospodarzy), zgodził się ostatecznie na walkę w Niemczech, ale pod warunkiem, że WBC wyznaczy do punktowania sędziów z USA.

16 października 2005 roku w Düsseldorfie Adamek pokonał Ulricha, nokautując go prawym sierpowym w 1. minucie i 57. sekundzie 6. rundy. Niemiec po tym ciosie próbował wstać i kontynuować walkę, jednak sędzia ringowy wyliczył go i zakończył pojedynek. Do momentu nokautu Polak prowadził na punkty (po pięciu rundach miał trzypunktową przewagę 49:46).

9 marca 2006 roku Adamek wystąpił z pozwem w sądzie federalnym na Manhattanie przeciwko Don King Productions (domagał się 400 tys. dolarów odszkodowania), zarzucając swojemu promotorowi, że nie wywiązuje się z kontraktu (zorganizował przez półtora roku tylko dwie walki, a powinien co najmniej cztery). We wrześniu 2006 roku Polak wycofał pozew i przystał na ugodę.

W sierpniu 2006 roku polskiego boksera zaczął trenować Buddy McGirt – opiekun takich pięściarzy jak Arturo Gatti czy Antonio Tarver (Andrzej Gmitruk, dotychczasowy trener i menedżer Adamka, musiał poddać się operacji serca).

7 października 2006 roku, podczas gali w Allstate Arena w Chicago (w obecności ok. 15 tys. widzów, w tym połowa Polaków) Adamek ponownie zmierzył się z Paulem Briggsem. Był to rewanż za pojedynek sprzed niemal półtora roku, w którym Adamek zdobył pas WBC.

Już w pierwszej rundzie po lewym sierpowym Briggsa, Polak upadł i był liczony. Pod koniec rundy osiągnął jednak przewagę i zadawał więcej ciosów. Kolejne rundy należały do Polaka (szczególnie druga, po której Australijczyk musiał mieć opatrywany łuk brwiowy), jednak sytuacja odwróciła się w piątej i szóstej rundzie. Adamek popełniał poważny błąd, jakim była zbyt nisko opuszczona lewa ręka, narażając się w ten sposób na silne uderzenia pretendenta. Doznał też kontuzji nosa.

W ósmym starciu Polak serią mocnych ciosów na głowę oszołomił Australijczyka, jednak ten przetrwał napór. W dziewiątej rundzie Adamek dostał ostrzeżenie za drugi cios poniżej pasa. Jednak telewizyjna powtórka pokazała, że przynajmniej pierwszy z nich, po którym upadł Australijczyk, był prawidłowy. Sędzia powinien był liczyć Briggsa.

Decydujące okazały się dwie ostatnie rundy, w których Polak przejął inicjatywę; był świeższy, pozostawiając po sobie lepsze wrażenie. W dwunastym starciu wyprowadził aż 119 ciosów, z których 33 były celne.

Sędziowie, tak jak półtora roku wcześniej, stosunkiem głosów dwa do remisu, uznali za zwycięzcę polskiego pięściarza.

Jestem bardzo szczęśliwy. Długa, roczna przerwa w ringowych startach dała o sobie znać. To był powód, że nie boksowałem zbyt dobrze – przyznał zaraz po pojedynku Adamek. Jednak obserwatorom walka się podobała. José Sulaimán, szef WBC wyznał: To była moja walka życia, a Jim Lampley, wieloletni komentator boksu dla HBO stwierdził: Adamek – Briggs I i II to najlepsze 24 rundy, jakie widziałem w ostatnich dwóch latach.

Za pokonanie Briggsa Adamek zarobił 300 tys. dolarów.

3 lutego 2007 roku, podczas gali w Silver Spurs Arena w Kissimmee na Florydzie, Tomasz Adamek stracił tytuł mistrza świata WBC w wadze półciężkiej. Polski pięściarz przegrał bowiem z Chadem Dawsonem na punkty – 110:116, 109:117, 108:118. Od pierwszej rundy Polak był wolniejszy od rywala. Dawson okazał się najszybszym bokserem, z jakim kiedykolwiek rywalizowałem. Przegrałem z nim zasłużenie. Szybkość odegrała w tej walce decydującą rolę – powiedział Adamek, który poniósł tym samym pierwszą porażkę w karierze. Wydawało się, że Polak może odwrócić losy walki w 10. rundzie, gdy prawym prostym rzucił Dawsona na deski. – Złapał mnie dobrym, błyskawicznym ciosem – przyznał później Amerykanin. Dawson jednak przetrwał trudne chwile, klinczował i nie dał sobie odebrać zwycięstwa.

30 kwietnia 2007 roku szwajcarska grupa promotorska 12ROUNDS odkupiła wszystkie prawa promotorskie dotyczące Tomasza Adamka od Dona Kinga. Współwłaścicielem 12ROUNDS był biznesmen Bogusław Bagsik. Pierwszym trenerem Adamka ponownie został Andrzej Gmitruk – dyrektor Sportowy 12ROUNDS, a drugim trenerem Ireneusz Przywara.



Dodaj komentarz






Dodaj

© 2013-2024 PRV.pl
Strona została stworzona kreatorem stron w serwisie PRV.pl